niedziela, 11 września 2016

Eko zdrada

Eko zdrajca Mateusz Klinowski dokonał radykalnego zwrotu
chwaląc decyzję swojej poprzedniczki o częściowej prywatyzacji gminnej spółki EKO.
Dziś jako burmistrz Wadowic lobbuje w Radzie Miasta za sprzedażą pozostałych udziałów.
W tle ludzi EMPOLu posiadający prawo pierwokupu udziałów 

i ludzie z IWW patrzący w milczeniu na działania swego burmistrza.
W ostatnich latach w Polsce powstał całkowicie nowy rynek i pole do rozwoju biznesów. Nowe ustawowe regulacje stworzyły rynek odpadów, w tym odpadów komunalnych. Bagatelizowany wcześniej tzw. „śmieć” stał się odpadem, czyli towarem posiadającym znaczną wartość rynkową. Ogromną częścią tej wartości jest przymusowa opłata za odbiór odpadów, jaką musi płacić każdy z mieszkańców i przedsiębiorców generujących odpady, czyli każdy. Ten nowy parapodatek stał się w ostatnich latach polem rozgrywki dla biznesowych drapieżników. Kierujący się własnym interesem przedsiębiorcy, wyczuli dobry biznes i wykorzystują każdą możliwość do osiągnięcia swojego ekonomicznego sukcesu, czyli własnego rozwoju i zysku. Dziś Wadowice po raz kolejny zostają poddane próbie dobrego zarządzania i dbałości o interes gminy. Próbie, której już w 2013 roku władze miasta nie zdały. Czy dziś czeka nas, mieszkańców, bezradne przyglądanie się kolejnej przegranej miasta? Czy wadowiccy radni potrafią dziś wyciągać właściwe wnioski z tej bolesnej nauczki? Czy warto utrzymać Eko?

niedziela, 6 marca 2016

Pustobus Klinowskiego

Pasażer na wagę złota...
Sobota. Godzina 9 rano. Plac Kościuszki w Wadowicach. Stoję sam na przystanku przy odrapanej tablicy informacyjnej. Czekam na zachwalany przez burmistrza Klinowskiego “darmowy autobus” kursujący pomiędzy “nowym“ dworcem autobusowym przy obwodnicy i placem Kościuszki. Jeszcze tydzień temu, gdy czekałem tutaj na busa do Krakowa, ten plac to było jedno z najruchliwszych miejsc w całym mieście. Dziś na placu pusto. Nie ma busów, nie ma ludzi. Nie ma handlu...

niedziela, 31 stycznia 2016

Ile dziś zarabiają parkingi, czyli biała flaga Klinowskiego

Darmowy z przymusu parking na placu Kościuszki od 23 grudnia 2015 nie przynosi gminie ani grosza dochodu
Z końcem ubiegłego roku po kilku skandalach zbankrutowała parkingowa strategia burmistrza Klinowskiego. Strategia na miejskie parkingi okazała się być serią nieprzemyślanych, nieudolnych działań i naiwnych kalkulacji. Prowadzona zaś chaotycznie i obliczona na krótkotrwałe korzyści wizerunkowe zakończyła się spektakularną klapą. Sprawa która dla zwykłego przedsiębiorcy wydaje się całkiem prosta szybko przerosła funkcjonariusza publicznego Mateusza Klinowskiego. Już po roku Klinowski praktycznie musiał przyznać się do porażki i zapowiedzieć wprowadzenie rozwiązania stosowanego przez swoją poprzedniczkę Ewę Filipiak. Z obiecanych setek tysięcy dodatkowego dochodu gminie zostały prawdopodobnie nieściągalne należności, zablokowany parking i kolejny “bezpłatny z przymusu” Dlaczego, choć miało być fantastycznie, jest jak jest? No i po co obecny burmistrz, bez doświadczenia w rozwiązywaniu problemów gospodarczych, obiecywał kasę z dzierżawy niczym gruszki na wierzbie? Ile dziś zarabiaja parkingi? Czy musiało tak być?